Jak powszechnie wiadomo – bez wyjątku każde przedsiębiorstwo jest zobowiązane do tego, aby regulować zaciągnięte zobowiązanie. Zatem bez względu na sytuację, aby nie popaść w długi i nie stać się podmiotem niewypłacalnym, należy na bieżąco pokrywać ewentualne straty.
Z kolei wierzyciele, którym przedsiębiorca zalega z zapłatą, ma możliwość dochodzenia roszczeń oraz egzekwowania zapłaty. Wówczas pierwszym krokiem jest wysłanie ponaglenia lub upomnienia, a już w następnej kolejności jest to wezwanie do zapłaty z informacją, że w razie nieuregulowania zapłaty, sprawa zostanie skierowana na drogę sądową. Jeśli jednak i to nie pomoże, sprawa może zostać skierowana na drogę sądową, który ma możliwość nadania na daną sprawę klauzuli wykonalności na podstawie której można udać się do komornika i rozpocząć cały proces egzekucji należności.
W pierwszej kolejności pod egzekucję podlega firmowe konto i prawie wszystkie znajdujące się na nim pieniądze. Świadomie napisaliśmy, że „prawie”, ponieważ prawo narzuca, iż na koncie muszą zostać pieniądze na wypłaty dla pracowników, jak również na opłacenie składek ZUS oraz składek z tytułu bycia przedsiębiorcą. W następnym etapie w zależności od formy prawnej działalności, komornik ma możliwość zajęcia siedziby firmy lub domu przedsiębiorcy. Wówczas komornik jest zobowiązany do tego, aby pozostawić do dyspozycji przedsiębiorcy kwoty, która umożliwi mu przeżyć 2 tygodnie. Jeśli przedsiębiorca posiada konto oszczędnościowe , wówczas kwota będąca trzykrotnością miesięcznej średniej pensji w danym sektorze jest zwolniona od egzekucji komorniczej.
CIEKAWOSTKA!
Komornik ma również prawo do tego, aby zajmować także wartościowe przedmioty. Ważne jednak, aby mieć świadomość tego, iż przedmiotami tymi nie mogą być przedmioty użytku osobistego, zapasy żywości, jak również różnorodne urządzenia i sprzęty, które są w firmie wykorzystywane do celów zarobkowych.